Jakiś czas temu spacerując w okolicach Jagtevej natknęłam się na ten niesamowity (i niesamowicie fotogeniczny) dziwaczny plac zabaw, którego głównym elementem był długi tunel, dziurawy jak ser szwajcarski, do którego wpełzywały małe dzieci. Ja się nie zmieściłam...
Eeee, no niemożliwe... To jak małe te dzieci były?... :P
OdpowiedzUsuńwiem, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale... istnieją ludzie mniejsi ode mnie :)
OdpowiedzUsuń