Dzięki wycieczce łódką mogłam uchwycić kilka interesujących budowli z zupełnie innej, ciekawszej perspektywy.
poniedziałek, 31 października 2011
niedziela, 30 października 2011
sobota, 29 października 2011
Łódką po Kopenhadze cz. I
Z okazji wizyty naszej koleżanki zaplanowaliśmy masę atrakcji. I jakimś cudem - mimo wielu "przygód", jakie ją napotkały w drodze do Kopenhagi, udało nam się je zrealizować. Do przygód tych zaliczyć można opóźnienie lotu, zmianę jego trasy i całkowitą dewastację walizki - tak, że wszystkie rzeczy musieliśmy dotransportować de facto w torbie na śmieci, którą SAS łaskawie sprezentował nam zupełnie za darmo:) Idąc z tą torbą przez miasto wyglądałam trochę jak Święty Mikołaj... Oczywiście poza swoimi własnymi rzeczami, Karina przywiozła nam wiele kilogramów smakowitości z Polski, włącznie ze słynnymi rybnymi kotlecikami Babci Lenki. Kotleciki były bardzo dzielne, gdyż w jakiś sposób wydostały się z walizki i praktycznie odbyły samodzielną podróż samolotem. Do atrakcji, jakie zaplanowaliśmy na tę okazję (poza Tivoli) zaliczyć można piwko w Christanii i zwiedzanie centrum miasta, z Nyhavn na czele. A że pogoda nam sprzyjała, udało nam się zwiedzić Kopenhagę z poziomu łódki.
czwartek, 27 października 2011
Karuzele w Tivoli
Myślę, że na jakiś czas - a przynajmniej do rozpoczęcia sezonu zimowego - wystarczy zdjęć z Tivoli. Tak, że ten cykl zamknę kilkoma ujęciami tamtejszej karuzeli.
środa, 26 października 2011
Tivoli w stylu orientalnym
Na dachach chińskich pagód w Tivoli rozbłyskują nocą setki lampionów, nadając Ogrodom iście orientalny charakter. Karuzele i kolejki mienią się w ciemnościach, różnokolorowe światełka błyszczą jaśniej od gwiazd. Czy wiecie, że w Kopenhadze znajduje się najwyższa karuzela świata? Mierzy przeszło 80 m wysokości. Poza tym znajduje się tu najstarszy rollercoster - Bjerg Banen z 1914 r. Atrakcji dostarcza m.in. teatr pantomimy, sala koncertowa, estrada na wolnym powietrzu, gdzie w każdy piątek lata rozbrzmiewają koncerty rockowe (i nie tylko). Tivoli wypełnione jest restauracjami, pubami i kafejkami - specjalnie dla tych, którzy wolą raczej kontemplować bezapelacyjną urodę Ogrodów, niż szaleć na pokręconych, czasem wręcz przerażających kolejkach. Niektóre z restauracji mają już ponad 100 lat.
Kolejna ciekawostka - podczas Halloween został rozstrzygnięty konkurs na największą dynię w Danii. Zwycięska dynia ważyła 288 kg! Natomiast najcięższa do tej pory dynia w historii konkursu ważyła - bagatela - 335 kg. Ciekawe ile zupy można by zrobić z takiej dyni...?
Kolejna ciekawostka - podczas Halloween został rozstrzygnięty konkurs na największą dynię w Danii. Zwycięska dynia ważyła 288 kg! Natomiast najcięższa do tej pory dynia w historii konkursu ważyła - bagatela - 335 kg. Ciekawe ile zupy można by zrobić z takiej dyni...?
wtorek, 25 października 2011
Tivoli nocą
Podczas Halloween nie tylko dynie robiły wrażenie. Tivoli po prostu piękne jest - zawsze. A zwłaszcza o zmroku.
poniedziałek, 24 października 2011
This is Halloween! Cz. II
Czy wiecie, że do udekorowania Ogrodów Tivoli wykorzystano ponad 15.000 dyń? I wszystkie pochodzą ze znanej skądinąd wyspy Samsø.
Subskrybuj:
Posty (Atom)