Dopadła mnie szarość zimo-jesieni. Skandynawia o tej porze roku staje się nieprzyjazna - zimno, ciemno, wieje, pada... Deficyt słońca powoduje zmniejszenie produkcji witaminy D i stany depresyjne. U mnie objawia się to chęcią spędzenia całego dnia w piżamie. A jeśli już wygrzebię się na foto-spacer, to ogarnia mnie nastrój monochromatyczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz